sobota, 28 grudnia 2013
Rozdział 3
Gdy Liam wyszedł postanowilam pójść do wskazanego mi pokoju.
Wchodząc do niego zobaczył am .TOStwierdziłam że nie będzie tutaj tak źle. Z racji tego, że miałam swoją łazienkę i czułam się brudna po podróży poszłam wziąć gorący prysznic. Gdy wyszłam ubrałam się w TO. Pooglądałam przez chwilę pokój i postanowiłam iść do kuchni bo byłam głodna. Gdy zajrzalam do lodówki oniemialam z wrażenia, była wypelniona po brzegi jedzeniem. (A mówiłam już ze kocham jedzenie?) Wzięłam składniki do kanapek i je sobie zrobiłam. Przy okazji z szafek wyciągnęła kilka paczek żelek i nutelle, oraz zrobił am sobie gorącą czekoladę.
Obladowana jedzeniem wróciłam do pokoju i zaczęłam grać na gitarze i jeść. Po jakimś czasie usłyczalam krzyk
- Gdzie jest moje jedzenie?!
- Uspokuj się Niall na pewno gdzieś je polozyles a teraz nie pamietasz gdzie może masz je w pokoju.
- To pójdę sprawdzić ale jak tam go nie będzie to do wiem się który z was mi je zjadł.
Nasze chłopaczki wróciły,pomyślałam. I wróciłam do gry na gitarze.
Usłyszałam kroki na korytarzu a po chwili drzwi do mojego pokoju się otworzyły a w nich stanął blondyn z niebieskimi paczydełkami.
- Jak się wchodzi to się puka, powiedzialam przerywając gre.
- Sory ale mam takie pytanie co ty tutaj robisz?
- Od teraz niestety tutaj mieszkam a jak skonczyles to możesz juz sobie isc.
Po moich słowach blondyn wyszedł, a po chwili usłyczałam głos Liama:
Rebbeca zejdź tutaj na chwilę.
Niechętnie zeszłam z łóżka i poszłam na dół.
W salonie ujrzałam 5 chlopakow. Mojego kuzyna blondynka który wczesniej wszedl do mojego pokoju, chłopaka z brązowymi włosami i błekitnoszarymi oczami, mulata z prawie czarnymi oczami chłopaka z kręconymi włosami i zielonymi oczami (w myślach nazwałam go loczkiem)
To jest moja kuzynka Rebbeca , a to jest Niall , Louis Zayn i Harry.
-Hej! Jesteśmy one direction! powiedzieli wszyscy w tym samym czasie.
-Hej jestem Rebbeca, ale to już chyba wiecie.
-Zoostań za chwilę przyjedzie pizza, powiedział Li
- ok
-No, więc byłem w pokoju i nie było tam mojego jedzenia. Przyznać się który z was mi je zeżarł?' Powiedział niall?
- To byłam ja. Sory ale byłam głodna. Jak chcesz to ci odkupie.
- Nie, nie trzeba. Tylko mam pytanie ty to wszystko sama zjadłaś?
- A widzisz tu kogoś innego ?
- Ale tam była masa jedzenia.
- No bez przesady. Głodna jeszcze jestem.
- Wyjdziesz za mnie?!
Zaśmiałam się i pomyślałam że oni są całkiem spoko. Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, a Harry poszedł otworzyć.
- Pizza przyszła, krzyknął z przedpokoju.
Gdy przyszedł położył pizzę ( byly cztery)
Sam wyciągnął jeden kawałek i zaczął go jeść. Ja natomiast jak kulturalny człowiek wzięłam całe pudełko i walnęłam się na kanapę przed telewizorem i zaczęłam jeść. Chłopacy patrzyli się na mnie z szeroko otwartymi oczami do póki się ich nie spytałam czy cały czas będą tak stać i się gapić, wtedy wszyscy przyłączyli się do mnie po mojej prawej stronie a po lewej usiadł loczek. Byłam z tego zadowolona bo nie da się ukryć ze loczek miał czym się pochwalić. Aż wydawało się że w jego oczach można utonąć a jego włosy az chcialo się poczochrać. Usmiechmęlam się i zaproponowałam obejrzenie filmu. Wszyscy się zgodzili tylko na moje nieszczęście wybrali horror. Jednak okazał się nudny i wcale nie był straszny wiec po jakiś 30 minutach zasnelam oparta o ramie loczka. Jak on ładnie pachniał. Miałam slabosc do męskich zapachów. Lecz po chwili odplynelam do krainy Morfeusza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super czekam na next. nikt nie komentuje bo dodajesz rozdział na dwa miesiace
OdpowiedzUsuńSPAM
OdpowiedzUsuńFOLLOW YOUR HEART
Dwójka przyjaciół, w młodości wybiera się w podróż dookoła świata. Za ich przyjaźnią, tak naprawdę kryje się wielka miłość. Niestety na jego drodze pojawia się ktoś inny i ich drogi rozchodzą się. Po latach dzieci zaciekawione wspomnieniami, zapiskami również wyruszają w taką podróż, samotnie.
Los chce, aby się poznali.
Zapraszam serdecznie na http://followyourheart-ff.blogspot.com/ ! :)
Hej:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaczynasz, tak jak ja ;) Fajny rozdział xx
Zapraszam do siebie: http://im-a-half-a-heart.blogspot.com/?m=1
Obserwowanie za obserwowanie? :)